Popołudnie

Kris de Davilson

* z racji rozgrzewki musiał przebiec pięć kółek wokół boiska* Cześć dziewczyny * wyszczerzył się kiedy przebiegał obok niech i pobiegł następne okrążenie *

Frida Way

Minęła dziewczyny i starając się nie przeszkadzać ćwiczącym ruszyła w stronę trybun

Mia

Hej Kris! *krzyknęła*

Kris de Davilson

* przebiegał już drugie okrążenie * Co wy robicie? * pokiwał lekko głową i pobiegł dalej *

Mia

Biegamy. *powiedziała śmiejąc się.* A nie widać?

Emilie*

*Zaśmiała się głośno trzymając za brzuch*

Mia

*uśmiehnęła się szeroko.*

Kris de Davilson

Bardzo widać * wyszczerzył się i zatrzymał przy nich bo przebiegł odpowiednią ilość kółek *

Mia

A co? Masz jakieś zastrzeżenia? *zaśmiała się*

Kris de Davilson

W sumie nie, bo i ładnie wyglądacie tak biegając * wyszczerzył się po czym przeniósł wzrok na towarzyszkę Mi i z powrotem na Mi' e *

Mia

My zawsze ładnie wyglądamy *wyszczerzyła się*

Kris de Davilson

Jak koleżanka to nie wiem *spojrzał na jej towarzyszkę * Ale co do ciebie to się zgodzę *wyszczerz*

Mia

Ty się lepiej nie podlizuj. *pokazała mu język*

Kris de Davilson

Ja i podlizywanie się ? * wyszczerzył się * Ależ skąd. * pokiwał przecząco głową i uśmiechnął się szeroko * Zobaczymy się później ?

Mia

Nie wiem. Może. *uśmiechnęła się*